Ula Chincz od kilku miesięcy mieszka z rodziną w Toskanii. Wynajęła dom, którym jest zauroczona z małymi wyjątkami. Największy zgryz ma z detalami np. ze stołem i sprzętem kuchennym. Nie "dogaduje się" z piekarnikiem, który ogranicza ją kulinarnie. Ale generalnie wnętrze mieszkania ma swoje niezaprzeczalne uroki.