Tylko 11 osób na całym świecie wspięło się na szczyt góry Midoriyama przed upływem czasu w finale programu "Ninja Warrior". 24-letni Jan Tatarowicz dokonał tego jako pierwszy Polak i później musiał miesiącami ukrywać radość ze swojego sukcesu. W rozmowie z WP opowiedział o dniu, w którym zwyciężył, wątpliwościach sędziów i planach na przyszłość.
Kariera Karoliny Gilon to podręcznikowy przykład tego, że nigdy nie należy się poddawać. W show-biznesie debiutowała w 2013 r., a dziś jest jedną z największych gwiazd telewizji Polsat. Na najnowszych zdjęciach pozuje w skąpym body i wygląda rewelacyjnie. Tylko spójrzcie!
Czwartą i piątą edycję "Ninja Warrior" zwyciężył ten sam zawodnik. Nagroda jednak nie powala - Igor łącznie wygrał zaledwie 30 tys. zł. Widzowie są zażenowani i ostro krytykują organizatorów. "Żyła złota taki program - bardzo duża oglądalność a nagrody śmiechu warte" - komentują.
Choć stracił nogę, nadal uprawia sport. Przygotowuje się do paraolimpiady i stara się być w najlepszej możliwej formie. Sylwester Wilk po raz trzeci wziął udział w programie "Ninja Warrior".
Choć występ w programie "Ninja Warrior Polska" wiąże się ze sporym ryzykiem, nikt nie spodziewał się, że w finałowym odcinku dojdzie do wypadku. 29-letni zawodnik ześlizgnął się z zawieszonej na wysokości przeszkody i z impetem runął na ziemię.
W swoich teledyskach Tomasz Niecik, gwiazda muzyki disco polo, przedstawia siebie jako macho otoczonego wianuszkiem kobiet. A jaki jest w rzeczywistości? Będziemy mieli okazję się o tym przekonać – zmierzy się z morderczym torem przeszkód w "Ninja Warrior".
Sylwester Wilk ponownie spróbował swoich sił w "Ninja Warrior". Nie zrezygnował ze sportu po tragicznym wypadku. Wręcz przeciwnie, wciąż spełnia się trenując i chce inspirować niepełnosprawnych. Występem w show udało mu się z pewnością wielu widzom zaimponować.
Drew Drechsel to legenda amerykańskiej edycji "Ninja Warrior". Trzy razy wygrywał program i zgarnął milion dolarów nagrody. Teraz czeka go o wiele trudniejsza przeprawa niż pokonanie toru przeszkód na oczach telewidzów.
Komentator sportowy i zawodnik MMA wrócił na plan programu "Ninja Warrior", ale wcześniej musiał poddać się testowi na Covid-19. Przy okazji napisał, co myśli o "medialnej nagonce" i koronawirusie, który zabija o wiele mniej ludzi niż grypa czy nowotwory.
Finał 1. polskiej edycji programu "Ninja Warrior" przyniósł widzom ogrom emocji. Wyzwania, z którymi musieli zmierzyć się uczestnicy show, były arcytrudne. Do ostatniej minuty nie było wiadomo, kto ma szansę na zwycięstwo.
Trudno się dziwić, że zarówno uczestnikom, jak i kibicom udzielały się wielkie emocje. Był to ostatni odcinek przed wielkim finałem, a więc ostatnia szansa dla zawodników na znalezienie się w ścisłym gronie walczących o główną nagrodę.
Sylwester Wilk, bohater programu "Ninja Warrior", uległ w sierpniu wypadkowi, w wyniku którego lekarze musieli amputować mu nogę. Teraz walczy o powrót do formy i trenowania. Wyznaczył sobie cel, w realizacji którego możemy mu pomóc.
W nowym programie Polsatu "Ninja Warrior Polska" zdarzają się niebezpieczne sytuacje. Jeden z uczestników zaliczył groźny upadek. Potrzebował pomocy medyków.
"Ninja Warrior" to przebojowe show, które od ponad 20 lat nie schodzi z ramówek telewizyjnych na całym świecie. 3 września o godz. 20.00 w Polsacie zadebiutuje polska wersja programu. Wyczyny uczestników komentować będą Jerzy Mielewski i Łukasz "Juras" Jurkowski, a program poprowadzi Aleksandra Szwed.
