jodie marsh

Jodie Marsh, niegdyś słynna brytyjska gwiazda porno, dziś kulturystka i wyznawczyni zdrowego stylu życia, przyciągnęła uwagę mediów kolejną, interesującą sesją. Tym razem imponujące zdjęcia przedstawiające dokładnie wyrzeźbioną sylwetkę i pracującą na nią w pocie czoła Jodie, pochodzą z planu zdjęciowego najnowszej telewizyjnej produkcji z jej udziałem. Mająca opinię bezpruderyjnej Marsh, w towarzystwie trenerki i niecodziennych przyrządów wyginała się przed obiektywem aparatów na gorącej plaży w Los Angeles. Co pokazała tym razem?

Jodie Marsh wreszcie znalazła na pomysł na swoją karierę. Kiedyś gustowała w filmach porno oraz reality-show w stylu "Big Brother", lecz wreszcie się opamiętała i zaczęła pracować nad swoją masą mięśniową. Obecnie jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej utytułowanych kulturystek w Anglii. Pracę nad muskulaturą można oglądać w jej własnym reality-show, w którym Jodie Marsh pokazuje efekty ciężkich treningów. Zobaczcie, jak zmieniła się była porno gwiazda. Czy teraz wygląda lepiej?

Jodie Marsh jeszcze kilka lat temu była uznawana za symbol seksu! Kiedyś występowała w filmach dla dorosłych, prężyła na rozkładówkach i występowała w reality show "Totally Jodie Marsh", gdzie poszukiwała w angielskich miastach kandydata na męża. Jeszcze całkiem niedawno miałaby szansę na spotkanie ukochanego księcia, lecz teraz obawiamy się, że jej szanse spadły do zera. Podobno "Każda potwora znajdzie swego amatora", więc nie wszystko stracone... Jodie Marsh stała się kulturystką, która odnosi w sporcie coraz większe sukcesy! Dumnie prezentuje swoje ciężko wypracowane na siłowni muskuły oraz przymierza się do kolejnego programu! Tym razem nie będzie chodziło o seks, ale o zajęcia na siłowni!

Jodie Marsh całkiem niedawno uchodziła za symbol seksu! Kiedyś występowała w filmach dla dorosłych, prężyła na rozkładówkach i była gwiazdą reality show "Totally Jodie Marsh", w którym poszukiwała w angielskich miastach kandydata na męża. Jeszcze kilka lat temu miałaby szansę na spotkanie ukochanego księcia, ale teraz obawiamy się, że jej szanse spadły do zera. Podobno "Każda potwora znajdzie swego amatora", więc nie wszystko stracone...