Jolanta Kwaśniewska przeżyła pełne napięcia chwile w trakcie kręcenia reklamy leku. Gdyby nie szczęśliwe zrządzenie losu, prowadząca talk show "Matki i córki, czyli rodzinny galimatias" mogłaby trafić do szpitala z poważnymi obrażeniami. Najwidoczniej czuwała nad byłą prezydentową Opatrzność, gdyż lustro, które niespodziewanie wybuchło w studiu telewizyjnym, ominęło siedzącą w pobliżu Jolantę Kwaśniewską. Setki odłamków z impetem poszybowały we wszystkich kierunkach i narobiły zamieszania. Dosłownie milimetry dzieliły gwiazdę TVN Style od wielkiej tragedii, która na jej ciele zostawiłaby liczne ślady.